Artykuły naukowe

Ks. Mirosław Juchno, DUSZPASTERSKI ASPEKT BEATYFIKACJI BŁOGOSŁAWIONEGO KS. WŁADYSŁAWA FINDYSZA.

Ks. Mirosław Juchno
Graz (Austria)

DUSZPASTERSKI ASPEKT BEATYFIKACJI BŁOGOSŁAWIONEGO KS. WŁADYSŁAWA FINDYSZA.

Zanim Kościół ogłosi kogoś błogosławionym lub świętym, na podstawie faktów z życia i w oparciu o dostępny materiał dowodowy, dokładnie bada heroiczność jego świadectwa wiary i moralności. Bóg w swej pedagogii przygotowu je każdego, według drogi jego powołania życiowego, aby w odpowiednim momencie mógł zaświadczyć, że jest uczniem Jego Syna – Jezusa Chrystusa. To przygotowanie zawsze jest procesem, w którym rolę formatora, swoistego rodzaju „Przewodnika”, trzeba upatrywać w osobie Ducha Świętego . Dojrzewanie do dawania świadectwa Prawdzie i Miłości, ze strony człowieka zawsze wymaga konkretnej odpowiedzi i wysiłku (wewnętrznego i zewnętrznego), który powinien objawiać się w coraz pełniejszej uległości Duchowi Świętemu, do czasu, który wskaże On jako właściwy do wypełnienia świadectwa .
Jednym z istotnych warunków kanonizacji, beatyfikacji lub oficjalnej aprobaty kultu niepamiętnego jest opinia świętości, która zapoczątkowuje kult prywatny.
A zatem przygotowanie procesu, jak i sam jego przebieg, prowadzący do zezwolenia na publiczny kult kościelny (proces kanonizacyjny) jest zjawiskiem publicznym. Również oficjalne orzeczenia Kościoła zezwalające na kult kościelny publiczny danego Sługi Bożego (beatyfikacja) albo polecające ten kult (kanonizacja) czy potwierdzające już istniejący kult (aprobata kultu od niepamiętnych czasów) posiadają swoje odniesienia społeczne w określonym środowisku: parafia, diecezja, instytut życia konsekrowanego.

1. Socjologiczny wymiar kanonizacji i beatyfikacji w nauczaniu Kościoła.

„Największym hołdem dla Chrystusa ze strony wszystkich Kościołów na progu trzeciego tysiąclecia będzie ukazanie przemożnej obecności Odkupiciela w owocach wiary, nadziei i miłości złożonych przez ludzi tylu języków i ras, którzy poszli za Chrystusem różnymi drogami chrześcijańskiego powołania” .
Te słowa Jana Pawła II z Listu apostolskiego Tertio Millenio Adveniente potwierdzja, iż beatyfikacje i kanonizacje dokonywane w Kościele są dowodem świętości Kościoła i ciągle żywej obecności Chrystusa w dziejach świata i człowieka. Podczas swego pontyfikatu, przez tak liczne wyniesienia na ołtarze Sług i Służebnic Bożych, papież Jan Paweł II chciał ukazać współczesnemu światu jak najwięcej świadków Chrystusa, którzy autentycznie, w różnych okolicznościach życia, żyli Ewangelią.
Teologiczna idea społecznego znaczenia kanonizacji i beatyfikacji jest nazywana w prawie kanonicznym „walorem eklezjalnym” (momentum ecclesiale) . Pośrednictwo, wstawiennictwo, przykład do naśladowania – te elementy o charakterze społecznego i eklezjalnego znaczenia upatruje teologia katolicka w kanonizacji.
W historii Kościoła zawsze byli obecni ludzie, których dzisiaj nazywamy świadkami wiary. Stanowią oni szczególne ogniwo wzmacniające wspólnotę Kościoła. Swoim przykładem życia, nauczaniem, bezkompromisowością wobec grzechu, radykalizmem w głoszeniu i przeżywaniu Słowa Bożego, a niekiedy i męczeńską śmiercią ukazali, iż możliwa jest doskonała realizacja Ewangelii Chrystusowej. Ich przykłady trzeba więc często przypominać, aby dla współczesnego człowieka byli przewodnikami na drodze wiary, a nadto, jeśli zostali wyniesieni na ołtarze, byli dla niego orędownikami
w niebie .
Na kartach historii Kościoła znajdujemy wiele dowodów, że Opatrzność Boża powołuje w różnych okolicznościach i w różnych epokach ukazując tym samym różnorodność rodzajów świętości. Święci są inicjatorami, inspiratorami i twórcami nowych stylów i nowym form realizacji w codziennym życiu ewangelicznego ideału. Papież Jana Paweł II w homilii podczas kanonizacji o. Maksymiliana Kolbego mówił: „Święci są w dziejach po to, ażeby stanowić trwałe punkty odniesienia na tle przemijania człowieka i świata. To co się w nich wyraża jest trwałe i nieprzemijające. Z tego świadectwa stale na nowo czerpie człowiek świadomość swego powołania
i pewność przeznaczeń .
Sobór Watykański przypomniał słowa Chrystusa „Świętymi bądźcie!” i wezwał jednocześnie wszystkich do odważnego podążania drogą świętości . Święty to człowiek, który daje świadectwo nie sobie samemu, ale Chrystusowi. Tym samym beatyfikacja czy kanonizacja posiada znaczenie społeczne. Oddając publicznie cześć świętym i błogosławionym nie oddajemy czci człowiekowi jako takiemu, ale czcimy Chrystusa, do którego święci i błogosławieni nas prowadzą .
Papież Jan Paweł II wielokrotnie podkreślał rolę i znaczenie świadectwa chrześcijańskiego jakie pozostawili święci w dziejach ludzkości. Szczególną uwagę zwracał papież na przykład męczenników, zwłaszcza z ostatniego stulecia. Miniony wiek XX wydał wielu męczenników, „którzy ponieśli śmierć przede wszystkim jako ofiary nazizmu i komunizmu oraz walk rasowych i plemiennych. Ludzie z wszystkich warstw społecznych cierpieli za wiarę, płacąc krwią za przynależność do Chrystusa
i Kościoła lub znosząc odważnie wieloletnie więzienia i różnorakie udręki, aby nie poddać się naciskom ideologii, która przerodziła się w bezlitosną dyktaturę” .
Zatem można bez wątpienia stwierdzić, że sama świętość, a tym więcej jej oficjalne potwierdzenie i orzeczenie („świętość kanonizowana”) posiada wymiar społeczny (socjologiczny) w szerokim znaczeniu tego pojęcia (jest skierowana do społeczności)
i nie pozostaje bez odzewu ze strony społeczności.

2. Wymóg aspektu eklezjalnego w normach prawa kanonicznego.

„Martyrologium pierwszych wieków stanowiło podstawę kultu świętych. Głosząc i wielbiąc świętość swoich synów i córek Kościół oddawał najwyższą cześć Bogu samemu. Czcił w męczennikach Chrystusa, który obdarzył ich łaską męczeństwa i świętości. Z czasem rozwinęła się praktyka kanonizacji, która trwa do dziś w Kościele katolickim i w Kościołach prawosławnych. Kanonizacje i beatyfikacje bardzo się pomnożyły w dzisiejszych czasach” .
Walor eklezjalny to inaczej rola i znaczenie sprawy kanonizacyjnej dla wspólnoty Kościoła, jej oddziaływanie społeczne na współczesnych ludzi. Wymóg ten obowiązywał w praktyce kanonizacyjnej od zawsze i miał na celu wykazanie motywów, dla których dany kandydat ma zostać wyniesiony na ołtarze . Przypomniał o tym Sobór Watykański II w konstytucji dogmatycznej o Kościele „Lumen Gentium” i wyraża to jednoznacznie formuła kanonizacyjna wypowiadana przez papieża: „Ad honorem Sanctae et Individuae Trinitas, ad exaltationem fidei catholicae et vitae christianae incrementum, auctoritatae Domini nostri Iesu Christi, beatorum Apostolorum Petri et Pauli ac Nostra, matura deliberatione praehabita et divina ope saepius implorata ac de plurimorum Fratrum Nostrorum consilio, Beatum ... Sanctum esse decernimus et definimus, ac Sanctorum Catalogo adscribimus, statuentes eum in universa Ecclesia inter Sanctos pia devotione recoli debere. In nomine Patris et Filiii et Spiritu Sancti” . Normy prawa kanonizacyjnego wydane w oparciu o Konstytucję Apostolską Jana Pawła II Divinus perfectionis magister potwierdzają ten wymóg .
Walor eklezjalny weryfikowany jest w toku postępowania kanonizacyjnego i znajduje swój wyraz w dekrecie o męczeństwie („decretum super martyrio”), a szczególne wyraźnie podkreślany jest w homiliach i w przemówieniach związanych z uroczystościami beatyfikacyjnymi: „Święci ukazują nam drogę do Królestwa niebieskiego, drogę Ewangelii, którą obrali wraz ze wszystkimi konsekwencjami życiowymi. Jednocześnie umacniają nasze radosne przekonanie, że każda rzeczywistość stworzona znajduje w Chrystusie dopełnienie oraz, że dzięki Niemu wszechświat zostanie przekazany Bogu Ojcu całkowicie odnowiony i pojednany w miłości” . Można powiedzieć, że znaczenie sprawy beatyfikacyjnej dla Kościoła to jej sprawy. Polega ona na dobrach duchowych, jakie przyniesie dla wspólnoty wiernych, w pogłębieniu i utwierdzeniu wiary przez odważne świadectwo życia Ewangelią, zachęcie do praktykowania cnót chrześcijańskich, ożywienia apostolstwa. Jak już zostało wspomniane każda beatyfikacja (tym bardziej kanonizacja) wskazuje na świętość Kościoła i przyczynia się do umocnienia wiary, ale tu chodzi o konkretną sprawę (możliwość oddziaływania beatyfikacji na konkretnego człowieka w danej diecezji czy wspólnocie życia konsekrowanego).
Prawodawca kodeksowy podkreślając konieczność społecznego aspektu sprawy beatyfikacyjnej dla danej wspólnoty wiernych w Kościele zwraca uwagę, że nie byłoby wskazane beatyfikowanie ludzi, którzy swoja mentalnością, rodzajem ascezy czy praktykami pokutnymi w dzisiejszych czasach nie budzą entuzjazmu wiary, choć niewątpliwie sami są świętymi .
Zatem wskazane jest beatyfikowanie takich ludzi, którzy przykładem swojego życia mogą oddziaływać na dzisiejszego człowieka. W społeczeństwie naznaczonym konsumpcjonizmem i znamionami cywilizacji śmierci w sposób szczególny godni ukazania są ludzie, którzy z motywów religijnych zaangażowali się w moralne ratowanie ludzkości przed różnymi zagrożeniami: narkomania, alkoholizm, relatywizm moralny, osłabienie wartości i znaczenia rodziny. Osoby te, będąc ewangelicznym zaczynem w swoim otoczeniu (w życiu publicznym, społecznym, politycznym) czy to przez gorliwe wypełnianie obowiązków stanu czy realizację altruistycznej postawy dawali świadectwo piękna i siły oddziaływania Ewangelii, osiągając heroizm życia czyli świętość. Nie brak też Kościołowi męczenników różnych systemów totalitarnych (nazizm, komunizm) . Jan Paweł II bardzo wyraźnie wskazywał na duszpasterski wymiar beatyfikacji, zwracając uwagę, że chodzi o „zwiększenie ewangelizacyjnej obecności chrześcijan w świecie, w każdym środowisku, w duchu głębokiego zespolenia z Kościołem, bezwarunkowej wierności i ofiarnego zaangażowania w dzieło nowej ewangelizacji .
A zatem w strukturze Kościoła charyzmat męczeństwa zajmuje wyjątkowe i niezastąpione miejsce. Już na samym początku trzeba zauważyć, że męczeństwo nie może być pojmowane jedynie jako "prywatny" heroiczny akt osoby pragnącej złożyć świadectwo Chrystusowi. Męczennik to osoba Kościoła, mocno osadzona, zakorzeniona w eklezjalnej rzeczywistości. Jej świadectwo posunięte aż do oddania życia jest więc niejako świadectwem całej wspólnoty wierzących, do której męczennik przynależał. Wszystko to uprawnia o mówieniu o eklezjologicznym, czy też eklezjotwórczym charakterze męczeństwa .

3. Duszpasterskie przesłanie beatyfikacji bł. ks. Władysława Findysza.

Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 roku w kanonie 1186 „poleca szczególnej
i synowskiej czci wiernych Najświętszą Maryję (...) oraz popiera prawdziwy
i autentyczny kult świętych, których przykładem wierni budują się i wstawiennictwem są wspomagani” . Prawodawca kodeksowy podając motywy kultu kościelnego („umocnienie świętości ludu Bożego”, „wstawiennictwo”, „przykład”) podkreśla tym samym, że kult Matki Bożej i innych świętych w Kościele jest zjawiskiem
o charakterze społecznym bowiem spontanicznie rodzi się w określonej społeczności
i ma wymiar wspólnotowy . Potwierdzeniem tezy o społecznym wymiarze kultu kościelnego i jego znaczeniu jest bogata historia kultu Matki Bożej i świętych
w Kościele.
Kościół zawsze przywiązywał dużą wagę do świadectwa tych, którzy oddali życie z miłości do Chrystusa i braci, dlatego z wielką troską zbierał wspomnienia o nich . Zaś pasterze Kościoła troszczą się o to, by to świadectwo przekładać na język życia
i aby ono znalazło jak najwięcej naśladowców. Sprawdzianem świętości są konkretne owoce widoczne w codziennym postępowaniu człowieka, a szczególnie jego zachowanie w sytuacjach granicznych, np. wobec cierpienia lub śmierci. Z punktu widzenia psychologicznego w cierpieniu człowiek czuje się osamotniony, dlatego stanowi ono test dla postawy wobec innych i dla wiary . Najbardziej przemawiające w tym zakresie są świadectwa ludzi, których Bóg wprowadził na drogę cierpienia .
Każda kanonizacja czy beatyfikacja niesie ze sobą określone przesłanie, w tym także społeczne skierowane do wszystkich ludzi na ziemi, do wspólnoty Kościoła powszechnego, Kościołów lokalnych, instytutów zakonnych, narodów czy konkretnych grup społecznych (rodzina, świeccy, duchowieństwo, politycy, rządzący, naukowcy itd.). A więc głęboko zakorzeniają się w życiu społecznym.
W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy, że „męczeństwo jest najwyższym świadectwem złożonym prawdzie wiary; oznacza ono świadectwo aż do śmierci” .
W rozważaniach na temat męczeństwa Katechizm odwołuje się do najgłębszych tajemnic - paschalnych: „Męczennik daje świadectwo Chrystusowi, który umarł
i zmartwychwstał, z którym jest zjednoczony przez miłość” . A zatem męczeństwo należy do największych charyzmatów Kościoła i jest nim dlatego bo urzeczywistnia się w nim zjednoczenie z Chrystusem i pełnia doskonałej miłości .
W duszpasterskim podejściu do tematu społecznego znaczenia beatyfikacji
i kanonizacji główny akcent spoczywa na osobie świadka i świadectwie życia. Oddziaływanie duszpasterskie (poprzez katechezę, homilie, sprawowaną liturgię itd.) nie może ograniczać się tylko do przekazywania wiadomości o świętych, ale jego zadaniem jest ukazywanie ich jako wzorów osobowych, których naśladowanie może prowadzić chrześcijanina do osobowego kontaktu z Bogiem . Warto zauważyć, że podczas każdej beatyfikacji i kanonizacji Jan Paweł II w homilii zwracał uwagę na duszpasterskie przesłanie świętych, które zawsze jest wielowymiarowe. Zatem beatyfikacja i kanonizacja ma charakter dydaktyczny, pouczający. Kościół ogłaszając kogoś błogosławionym czy świętym (beatyfikując czy kanonizując) zanosi do Boga dziękczynienie za tych wiernych, których obdarzył łaską wytrwania w wierze aż do końca, aż do męczeństwa. Nam zaś, żyjącym na ziemi proponuje ich jako przykłady na drodze do świętości i orędowników przed Bogiem .
Przesłanie beatyfikacji ks. Władysława Findysza obejmuje wiele dziedzin życia społecznego, narodowego, duchowego. Beatyfikacja ta stała się okazją, aby raz jeszcze ukazać troskę Kościoła o rodzinę i małżeństwo. Szczególnym przesłaniem tej jest także apel o zachowanie norm Bożych w życiu rodziny i społeczeństwa. Kościół zawsze stał na straży rodziny i małżeństwa.
Abp Józef Michalik, metropolita przemyski i przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, wołał w homilii podczas mszy św. beatyfikacyjnej: „Dziś, kiedy zamiast pomóc zagubionym ludziom i leczyć chore myślenie (...), czyż nie potrzeba nam determinacji błogosławionego ks. Findysza w walce o zachowanie norm Bożych w życiu rodziny i społeczeństwa? ” Kaznodzieja przywołał także słowa papieża Benedykta XVI, wypowiedziane podczas sympozjum o rodzinie, podkreślając tym samym troskę Kościoła o małżeństwo i rodzinę. „Różne są formy rozkładu małżeństwa w naszych czasach: wolne związki, małżeństwa na próbę i wreszcie pseudo małżeństwa osób tej samej płci. Są one wyrazem anarchicznej wolności, błędnie mylonej z prawdziwą wolnością człowieka. Rodzinie dziś grożą piętrzące się trudności i niebezpieczeństwa, dlatego potrzebna jest jej ewangelizacja i wsparcie” .
Ważnym aspektem społecznego przesłania tej beatyfikacji jest również wezwanie
i zachęta do życia w łasce Bożej, w której upatruje kaznodzieja środek ratowania własnej godności przez człowieka, ocalenie człowieczeństwa. Wspomnienie męczeńskiego trudu kapłanów i ludzi świeckich, prześladowanych i więzionych za obronę prawa dziecka poczętego do życia, honoru, godności i porządku moralnego
w kraju dotyczy nie tylko Polski, ale ma wymiar ogólnoludzki, ogólnonarodowy. „Męczeństwo jest świadectwem, że nawet w najtrudniejszych czasach przemocy
i gwałtu człowiek żyjący w łasce Bożej jest w stanie uratować własną godność, ocalić swe człowieczeństwo” .
Przywołując trudną drogę życia błogosławionego Władysława, kapłana
i męczennika, i jego odważne świadectwo wierności zasadom Ewangelii oraz gorliwą walkę o sprawiedliwość i miłość między ludźmi , abp J. Michalik wskazał jednocześnie na potrzebę odważnych świadków wyższości dobra nad złem jakich potrzebuje dzisiaj nasza ojczyzna:
„Polska potrzebuje dziś odważnych świadków wierności zasadom ewangelii; potrzebuje bohaterów bezinteresowności, walczących o prawo do życia i o dobre chrześcijańskie wychowanie młodzieży, o sprawiedliwość i miłość między ludźmi. Polska i dziś potrzebuje świętych, głoszących, aż do końca, aż do oddania życia wyższość dobra nad złem, prawdy nad kłamstwem, miłości nad nienawiścią. Bez świętych Polska sobie nie poradzi” .
W pedagogice i psychologii rozwojowej podkreśla się, że wzory osobowe odgrywają szczególną rolę w formacji dzieci i młodzieży, ale wydaje się, że na każdym etapie życia człowiekowi potrzebne są wzory do naśladowania . Mówiąc
o wzorze wskazuje się na konkretną osobę, której cechy osobowości, postawy życiowe i czyny są zgodne z wymaganiami ideału, noszącego znamiona pewnej doskonałości. Ideał - sam w sobie - zawsze budzi pewne opory natury emocjonalno-wolitywnej, łączące się z pytaniem: Czy ja jestem w stanie go zrealizować? Zaś w konkretnym wzorze osobowym, przy jednoczesnym ukazaniu, że mamy tu do czynienia
z normalnym człowiekiem, ideał ma większą siłę zrodzenia potrzeby wcielania go we własne życie. Wzór osobowy zawsze powinien łączyć w sobie cechy idealne i realne. Z jednej strony zawiera wyobrażenia o ludzkiej doskonałości, a z drugiej ukonkretnia
i urealnia te wyobrażenia, ukazując możliwość ich zrealizowania przez każdego człowieka - odpowiednio do jego uwarunkowań życiowych .
Święci i błogosławieni są nauczycielami w dziejach ludzkości. Na różnych płaszczyznach życia społecznego zauważamy potrzebę ich przykładu
i wstawiennictwa. Choć beatyfikacja dotyka swoim przesłaniem – charyzmatem - zazwyczaj określonej grupy społecznej czy jednostki administracyjnej Kościoła (rodzina, instytut zakonny, diecezja, parafia) to jednak niejednokrotnie jej walor społeczny ma także szerszy zakres. Według nauczania Vaticanum II kult świętych winien służyć praktykowaniu miłości z braćmi, a przez to przyczyniać się do jedności z Chrystusem . W przypadku beatyfikacji Władysława Findysza, kapłana i męczennika, możemy śmiało mówić o takim szerokim oddziaływaniu: ogólnoludzkim i ogólnokościelnym, bowiem wartości, którym służył jako wierny sługa Chrystusa i gorliwy duszpasterz (rodzina i małżeństwo, godność człowieka, poszanowanie wartości chrześcijańskich, miłosierdzie, jedność (ekumenia) i zgoda) dotyczą każdego człowieka, niezależnie od przynależności społecznej czy religijnej, pełnionych obowiązków czy zadań, piastowanych godności czy urzędów.
Na zakończenie chcę przytoczyć słowa Jana Pawła II z encykliki Fides et ratio. W kontekście spotkania człowieka z Bogiem i człowieka z drugim człowiekiem, w odniesieniu do męczenników napisał papież: „Powód, dla którego ufamy ich słowu, jest zaś taki, że dostrzegamy w nich oczywiście świadectwo miłości, która nie potrzebuje długich wywodów, aby nas przekonać, gdyż mówi do każdego człowieka o tym, co on w głębi serca już uznaje za prawdę i czego od dawna poszukuje. Męczennik budzi w nas głębokie zaufanie, ponieważ mówi to, co my już przeczuwamy, i wypowiada otwarcie to, co my również chcielibyśmy umieć wyrazić” . Ten całkowity dar z siebie, świadectwo złożone Prawdzie – do końca – to jest prawdziwa wartość męczeństwa .
W świetle tych słów błogosławiony Władysław Findysz, kapłan-męczennik, jest dla nas nauczycielem wiary, miłości Boga i bliźniego, poświęcenia, miłosierdzia, i tego wszystkiego co nazywamy chrześcijańskimi wartościami życia.

ZUSAMMENFASSUNG

In dem vorliegendem Artikel wurden die seelsorglichen Aspekte der Seligsprechung des Pfarrers Ladislaus Findysz aufgezeigt.
Die Helig- und Seligsprechungen sind offizielle Rechtakte der Kirche. Sie erlauben den öffentlichen Kult eines Heiligen oder Seligen in einer Diözese, in Ordengemeinschaften, in bestimmten Ländern oder in der ganzen Kirche. Der öffentliche Kult ist von vorn herein ein soziales Phänomen, weil er an öffentlichen Orten, durch die liturgischen Feiern und mit der Zustimmung der Verantwortlichen der Kirche stattfindet. Aber die Heilig- oder Seligsprechung enthält auch eine bestimmte Botschaft des Heiligen oder Seligen. Diese Botschaften, die auch Charismatten genannt und im Kirchenrecht als „kirchlicher Aspekt“ (momentum ecclesiale) bestimmt werden, sind die Ursache, die zum Beginn des Heilig- oder Seligsprechungprozzeses führen.
Die Botschaften den Heiligen oder Seligen sind verschiedene, aber sind sie an Menschen gerichtet und im Leben der konkreten Menschen tief verwurzelt.
Der selige Ladislaus Findysz hat sich um die geistliche und materielle Hilfe der Pfarrbewohner bemüht. Während der Jahren des Zweiten Vatikanischen Konzils initiierte er die „Pastoral der guten Werke“, indem er von Kanzel und durch Rundbriefe die Gläubigen zur Erneuerung des christlichen Lebens aufrief.
Die Botschaft, die der Selige Märtyrer uns sagen will, ist: unser Leben nach den Geboten Gottes zu richten, , die Wahrheit des Evangeliums an die erte stelle des Lebens zu setzten, mit Mut und Kraft Zeugen des Glaubens zu sein und auf jeden Fall mit großen Hingabe die Nächstenliebe zu verwirklichen.
Der verstorbene Papst Johannes Paul II hat in den Predigten und Ansprachen, während der Heilig- oder Seligsprechungsmesse, immer wieder auf die konkrete Botschaft des Heiligen oder Seligen hingewiesen. Er wollte uns aufzeigen, dass der Heilige oder Selige, egal in welchem Jahrhundert er gelebt hat, uns etwas Wichtiges zu sagen hat und dadurch für uns ein Vorbild sein kann.

Ks. Mirosław Juchno, KULT RELIKWII W ASPEKCIE PRAWA KANONIZACYJNEGO

Człowiekowi wierzącemu relikwie pozwalają niejako przekroczyć próg świata widzialnego, dotknąć wiecznego. Zmarły, uznany za świętego, poprzez swoje doczesne szczątki żyje nadal. Są one przedmiotem czci, jako ziemskiej cząstki duszy, co do której mamy orzeczenie Kościoła, że jest już zbawiona. Człowiek oddający cześć relikwiom stara się naśladować świętego i oczekuje jego wstawiennictwa przed Bogiem.

Kodeks Prawa Kanonicznego Jana Pawła II zagadnieniu kultu świętych, obrazów
i relikwii poświęca Tytuł IV w Księdze IV: „Uświęcające zadanie Kościoła” (kan. 1186-1190). Prawodawca kodeksowy mówi o ogólnej zgodzie na pewne formy kultu publicznego świętych oraz o przedmiocie tegoż kultu. Wprawie kanonizacyjnym zagadnienie to ma swoją specyfikę. Z jednej strony prawo przestrzega przed oddawaniem kultu publicznego osobom, którym on nie przysługuje. Prawo postanawia, że tylko Ojcu Świętemu wyłącznie należy prawo orzekania o przyznaniu kościelnego kultu publicznego sługom Bożym . Z drugiej jednak strony postulator w procesie kanonizacyjnym, ze swego urzędu i roli jaką spełnia
w prowadzeniu sprawy, powinien starać się o rozwijanie kultu prywatnego danego Sługi Bożego, jednak zawsze zgodnie z obowiązującą praktyką i prawem Kościoła .

Kult publiczny a kult prywatny
Kościół od samego początku śledzi znaki łaski, jakie w ludziach wszystkich czasów zdziałał Bóg. Należy to bowiem do jego zadań i jest zarazem znakiem więzi między Kościołem w niebie i Kościołem na ziemi. Prawne weryfikacje świętości dokonują się przy pomocy procesów beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych, które wprost dowodzą świętości (heroiczność cnót, lub męczeństwa) danej osoby i ukazują jej przesłanie dla naszych czasów . Kościół wykorzystując instrumenty prawne dokonuje beatyfikacji i kanonizacji po uprzednich badaniach i dochodzeniach. Natomiast zadaniem teologów i duszpasterze jest wykorzystanie
przesłania świętych dla naszych czasów . Świętość i sposób jej osiągania nigdy nie były i nie są oderwane od doświadczenia życiowego konkretnego człowieka. Sługa Boży Jan Paweł II wielokrotnie przypominał o powszechnym wezwaniu – zobowiązaniu - do świętości. Bowiem świętość nie polega na rzeczach nadzwyczajnych, ale zwykłych, dokonywanych jednak
w nieprzeciętny sposób .
W przeszłości Kościół ogłaszał świętych głównie na podstawie opinii wiernych.
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa opinia ta miała decydujące znaczenie przy kanonizacji. Podczas liturgicznych obrzędów biskup autoryzował (potwierdzał) kanonizację męczenników czy wyznawców. Oddolny głos ludu Bożego (vox populi Dei) także obecnie jest warunkiem wstępnym do rozpoczęcia kanonicznego procesu beatyfikacyjnego czy kanonizacyjnego. Jest to tzw. opinia świętości . A zatem opinia świętości daje początek kultowi i ten kult podtrzymuje .
Kult świętych w Kościele katolickim jest ściśle związany z historią dziejów tegoż Kościoła. Istnieje różnica pomiędzy kultem publicznym kościelnym a kultem prywatnym. Kult publiczny objęty jest normami prawa kanonicznego i ma teologiczne uzasadnienie. Mówiąc o kulcie publicznym prawodawca kodeksowy ma na myśli takie formy czci świętych czy błogosławionych, które zostały zatwierdzone przez Kościół i odbywają się pod przewodnictwem władzy kościelnej lub jej przedstawicieli .
Święty kanonizowany to człowiek, który odpowiadając na Boże wezwanie żył
w ścisłej łączności z Chrystusem praktykując cnoty chrześcijańskiego życia i jest przedstawiony przez Kościół – po potwierdzeniu przez Bogami cudami – jako szczególny członek Mistycznego Ciała, jako: wstawiający się za żyjącymi na ziemi, jako godny kultu publicznego oraz jako wzór i przykład chrześcijańskiego świadectwa życia. Święci
w Kościele są czczeni kultem drugorzędnym – cultus duliae – czyli aktem uznania, dziękczynienia i chwały Bogu, który działa w nich. Kult świętych poszerza rozumienie teocentrycznego kultu, ponieważ cześć i podziw oddawane Bogu dokonują się poprzez świętych. Teologiczne uzasadnienie kultu publicznego kościelnego znajduje swój wyraz
w czci oddawanej Jezusowi Chrystusowi, w którego świętości partycypują kanonizowani czy błogosławieni członkowie Kościoła.
Fakt osiągnięcia zbawienia, tj. chwały w Królestwie Niebieskim, co orzeka Kościół uroczystym aktem kanonizacji czy beatyfikacji, jest również teologicznym uzasadnieniem kultu publicznego . Sobór Watykański II w Konstytucji o liturgii świętej Sacrosanctum Concilium zwraca uwagę, iż w świętych Kościół odnajduje potwierdzenie swojej świętości
i jednocześnie poleca ich do naśladowania w życiu, zgodnie ze wskazaniami Chrystusa .
Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 roku odnośnie kultu publicznego mówi tylko
o „zezwoleniu” prawnym na kult świętych i błogosławionych. W kan. 1187 czytamy: „Kult publiczny można oddawać tym sługom Bożym, którzy autorytetem Kościoła zostali zaliczeni w poczet Świętych lub Błogosławionych” . KPK z 1917 roku rozróżniał pomiędzy „kultem publicznym” a „kultem publicznym kościelnym”. Przez „kult publiczny” rozumiano taki kult, który wykonywany był w miejscach publicznych i w okolicznościach wskazujących na jego publiczny charakter, ale nie przez osoby do tego upoważnione. Natomiast przez „kult publiczny kościelny” rozumiano kult sprawowany przez osoby publiczne kościelne .
Kult prywatny rodzi się po śmierci kandydata na ołtarze, jest naturalnym następstwem opinii świętości lub męczeństwa, i trwa w czasie procesu beatyfikacyjnego. Nie jest on zabroniony przed wyniesieniem Sługi Bożego do chwały ołtarzy, w przeciwieństwie do kultu publicznego, czyli ustanowionego przez Kościół i publicznie sprawowanego w Jego imieniu. Jest wskazane, aby strona powodowa zainteresowana pomyślnym zakończeniem procesu kanonizacyjnego (diecezja, instytut życia zakonnego lub inna osoba prawna bądź fizyczna) starała się go rozwijać . Nie koniecznie chodzi tutaj o prywatne formy kultu świętych lub błogosławionych, sług i służebnic Bożych oraz w ogóle ludzi zmarłych w opinii świętości,
a ale także o kult wszystkich zmarłych, a nawet dusz w czyśćcu cierpiących, kiedy modlimy się za nich prywatnie, oczekując wstawiennictwa przed Bogiem .
Kult prywatny przejawia się w wielu aktach, zawsze jednak ze szczególnym zachowaniem natury prywatności. Wśród środków służących przejawiania się tego kultu, to można brać pod uwagę moment śmierci i okoliczności pogrzebu Sługi Bożego, grób, podobizny, słowo mówione (sesje naukowe, referaty, słuchowiska, audycje, katecheza)
i drukowane (różnego rodzaju publikacje dotyczące kandydata na ołtarze, zawsze jednak za zezwoleniem odpowiedniej władzy kościelnej) , modlitwy, nadawanie stowarzyszeniom
i fundacjom imienia Sługi Bożego, izby pamięci i muzea .

Kult relikwii świętych
Jednym z głównych przejawów pobożności chrześcijańskiej jest kult relikwii. W teologii jest on określany jako względny, czyli skierowany ku osobom świętym, z którymi relikwie są związane i jako taki nie stanowi koniecznego warunku czci świętych. Najnowszy Katechizm Kościoła Katolickiego nie wspomina o relikwiach . Łacińskiego słowa reliquiae (greckie leipsana), używano w pierwszych wiekach chrześcijaństwa na określenie szczątków, resztek zmarłego ciała, części zewnętrznych jako ochrona, zbroja duszy, zachowanych na zmartwychwstanie. Wyrażenie „relikwie świętych” dookreślił Sobór Trydencki . Relikwie świętych to przede wszystkim ciała - lub ich znaczne części - tych, którzy dzięki heroicznej świętości życia bądź męczeńskiemu świadectwu wiary, przebywając obecnie w ojczyźnie niebieskiej, byli na ziemi najwspanialszymi członkami Mistycznego Ciała Chrystusa . Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów podaje szersze znaczenie terminu „relikwie”, określając iż „relikwiami są również przedmioty należące do świętych, jak sprzęty, ubrania i rękopisy, przedmioty otarte o ich ciała lub ich groby, oleje, płótna (brandea), a także czczone ich wizerunki” . Do tego typu relikwii pośrednich należą eulogie (gr. błogosławieństwo), czyli różne uświęcone pamiątki z pielgrzymek: medaliony, pektorały, ampułki z odrobiną wody ze źródeł lub rzeki Jordan, okruch poświęcanej ziemi ze świętych miejsc .
Współczesne badania historyczne łączą pierwsze przejawy kultu relikwii
z rozpowszechnionym w starożytnym świecie kultem zmarłych. Tradycja biblijna daje nam wiele przykładów otaczania szacunkiem grobów zmarłych oraz przedmiotów z nimi związanych. W starożytności istniało bowiem przekonanie, że w relikwiach kryje się moc człowieka. Wśród różnych form kultu relikwii, znanych już w starożytności chrześcijańskiej wyróżniamy: elewacje, translacje, inwencje.
Wyniesienie relikwii nad ziemię (łac. elevatio) i złożenie ich pod ołtarzem było najstarszą formą kanonizacji. Obrzęd ten, dokonywany przez biskupów był swego rodzaju aktem prawnym sankcjonującym oddawanie czci jakiemuś słudze Bożemu . Inną formą kultu relikwii były translacje (łac. translatio). Początkowo termin ten określał najpierw samo przeniesienie czy przetransportowanie ciała świętego na inne miejsce. Później używano go
w odniesieniu do opisu tego przeniesienia, któremu zazwyczaj towarzyszyło wiele cudownych wydarzeń . Odkrycia relikwii świętych, których miejsca spoczynku dotąd nie znano, nazywano inwencjami (łac. inventio). Inwencją objęto także odkrycie relikwii w szerszym tego słowa znaczeniu, a mianowicie narzędzi Męki Pańskiej. Inwencji dokonywano zazwyczaj dzięki „objawieniom” .
Z kultem relikwii bezpośrednio związany jest fenomen głębokiej wiary
w orędownictwo, czyli szczególny rodzaj pomocy, zarówno duchowej jak i materialnej, jaką wierzący człowiek pragnie wymodlić przy grobie czy relikwiach danego świętego. Obok wizerunków świętych czczono relikwie. Zwracano się do świętego bez pośrednictwa
w postaci oglądania czy dotykania jego relikwii. Przypisywanie zaś określonemu świętemu szczególnego orędownictwa zawsze nawiązuje do charakterystycznej cechy czy faktu z jego życia .

Normy prawne
Rozważając temat kultu relikwii nie można zatrzymać się jedynie na materialnym wymiarze (np. widok najpiękniejszego czy najstarszego relikwiarza). Byłoby to zaprzeczeniem kultu relikwii. Kościół głosi Misterium Paschalne Chrystusa, które zrealizowało się w życiu świętych. Dlatego wszelkie relikwie w ostateczności muszą prowadzić do praźródła świętości, czyli do Jezusa Chrystusa. W świętości Chrystusa zawiera się teologiczne uzasadnienie kultu świętych i ich relikwii. Misterium Paschalne Chrystusa
i jego celebracja jest treścią życia Kościoła. Inaczej relikwie utraciłyby swój właściwy i ich naturalny sens i przeznaczenie. Liturgia jest nie tylko słowem, ale także znakiem, znakiem przypominającym, znakiem uobecniającym i znakiem zapowiadającym. W sensie liturgicznym taka też jest rola relikwii - jako specyficznego znaku.
Papież Jan Paweł II Konstytucją Apostolską Pastor bonus uczynił Kongregację Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów kompetentnym organem Stolicy Apostolskiej odnośnie kultu relikwii. Natomiast kwestia autentyczności relikwii i sposób ich przechowywania, mocą tego samego dokumentu, powierzona została Kongregacji do Spraw Kanonizacyjnych .
Prawodawca kodeksowy w kan. 1190 mówi o niegodziwości czynu jakim jest sprzedaż relikwii oraz zastrzega sobie udzielanie zezwolenia na ich alienację (przekazania innym osobom) i przenoszenie na stałe w inne miejsce . Kanon ten nie tylko chroni przed różnymi nadużyciami, ale przede wszystkim jest wyrazem szacunku, jakim otaczane są relikwie .

Zakończenie
Świeci, którym oddajemy cześć byli ludźmi, jak my wszyscy. Będąc jednak ścisłej we wspólnocie z Panem, pozostają z nami i przebywają wśród nas, tak jak czyni to sam Chrystus. Dzięki tej ich obecności i pośrednictwu dopełnia się nasze zjednoczenie z Chrystusem. W ich osobach kojarzenie Kościoła z darem, jaki on przynosi światu, staje się jakby dotykalne .
W kazaniu św. Bernarda, opata, rozważanym w Godzinie czytań uroczystości Wszystkich Świętych czytamy: „Tak naprawdę, gdy obchodzimy ich wspomnienie, my sami odnosimy korzyść, nie oni” .
Współczesny człowiek, to „człowiek całkowicie zajęty sobą, który ośmiela się uważać siebie za normę i ostateczną rację całej rzeczywistości”. Nad takim człowiekiem pochyla się Kościół wyjaśniając mu tajemnicę o nim samym” . O tym, że jest on „współobywatelem świętych i domownikiem Boga” (por. Ef 2, 19). Niszczenie prawdziwych ideałów sprawia, że jednym z ważnych zadań naszych czasów jest próba odbudowy wzorców. Rozkrzyczany jarmark współczesnego świata proponuje nam potężny przesyt „być nad mieć” zmieszany
z bolesną świadomością pustki, bezsensu i przemijania. Przeciwwagę stanowić może odkrycie na nowo prawdy o świętości, heroizmie, ukazanym we wzorach żywych i prawdziwych - jakimi są święci. Kult świętych i ich relikwii ułatwia nam wejście, przez communio sanctorum, w zjednoczenie z Bogiem. Łączność ze świętymi uświadamia prawdę, że nie są oni bytami nadnaturalnymi, które przekazują znaki Boże, mimo, że są to zwykli ludzie, którzy zostali pociągnięci łaską Bożą i całkowicie zaufali Bogu. Ich świętość polegała na codziennym odczytywaniu i wypełnianiu znaków Bożych, a nie na uzewnętrzniającej się na każdym kroku nadzwyczajności.